Raport NIK o COVIDzie w Polsce

Naczelna Izba Kontroli wydała dokument „Informacja o wynikach kontroli:
Przygotowanie i działanie odpowiedzialnych organów państwa, instytucji i służb w sytuacji zagrożenia i wystąpienia chorób szczególnie niebezpiecznych i wysoce zakaźnych”, dotyczący pandemii COVID-19 w latach 2020-2022. Raport ten także poddaje analizie tworzenie Szpitali Tymczasowych.

Warto z tym raportem się zapoznać. Niestety, pokazuje on poziom braku przygotowania do pandemii, a także brak umiejętności ze strony rządowej w zarządzaniu zdrowiem publicznym.

Raport stwierdza między innymi:

Odpowiedzialne organy i instytucje państwa, podmioty lecznicze i służby nie były przygotowane do działania w przypadku wystąpienia chorób szczególnie niebezpiecznych i wysoce zakaźnych, co skutkowało ich nieadekwatnymi działaniami podczas epidemii wywołanej przez wirusa SARS-CoV-2.

Raport dalej krytykuje brak planowania:

nie było krajowego planu działania na wypadek epidemii (…) Wojewódzkie Plany Działania na Wypadek Wystąpienia Epidemii nie tworzyły spójnej całości, pozwalającej na skuteczne przeciwdziałanie zagrożeniu epidemicznemu w skali kraju. Plany te zawierały nieaktualne dane dotyczące dostępnych kadr medycznych, lokalizacji izolatoriów oraz miejsc kwarantanny (…)

a także braki w kadrze i wyposażeniu służby zdrowia:

W systemie ochrony zdrowia w Polsce nie było dostatecznie licznej kadry medycznej i wystarczającej liczby łóżek w szpitalach zakaźnych (…) szpitale wyznaczone w planach wojewódzkich do leczenia
zakażonych pacjentów były do tego w większości nieprzygotowane (…) Państwowe rezerwy środków ochrony indywidualnej i aparatury medycznej były utrzymywane na niskim poziomie i w pierwszych
tygodniach 2020 r., pomimo potwierdzonego zagrożenia, nie podjęto skutecznych działań dla ich zwiększenia,

Raport dalej krytykuje działania organów odpowiedzialnych za ochronę zdrowia:

Nieprzygotowana do przeciwdziałania epidemii o ogólnopolskim zasięgu była Państwowa Inspekcja Sanitarna, której brakowało pracowników, funduszy, środków łączności i narzędzi informatycznych oraz środków ochrony osobistej

Przez cały okres epidemii Minister Zdrowia nierzetelnie wykonywał funkcję koordynatora działań pozostałych organów państwa i instytucji, wynikającą z roli  podmiotu wiodącego20, przypisanej mu w Krajowym Planie Zarządzania Kryzysowego na wypadek epidemii o ogólnopolskim zasięgu.

Czytaj dalej Raport NIK o COVIDzie w Polsce

Urodzenia, zgony i Covid – czyli o demografii

Niestety, epidemia Covid-u tylko zaostrzyła trend z ostatnich kilku lat. 500+ i podobne inicjatywy lekki przyrost po roku 2016, liczba urodzeń zaczęła spadać już na długo przed marcem 2020.

Covid spowodował dwie rzeczy: nastąpił dramatyczny wzrost ilości zgonów w drugiej i trzeciej fali – pierwsza fala przeszła w miarę spokojnie w porównaniu z innymi krajami.

Co więcej, mimo ogólnego przekonania o tym, że Covid jest już w dużej części za nami – obecna liczba zgonów jest bardzo wysoka.

Covid również spowodował kompletne załamanie urodzeń. Ta tendencja spadkowa nadal się utrzymuje i aż strach pomyśleć co dalej.

Wpływ Covidu na urodzenia nie jest tak jasny jak przy zgonach. Najpewniej pandemia przyśpieszyła – a być może i wywołała – procesy w społeczeństwie, które nie sprzyjają decyzjom o posiadaniu dzieci.

Covid jeszcze się nie skończył!

Po dużej fali letniej i niewielkiej zimowej, Covid znowu powraca.

A jak to wygląda w porównaniu do innych krajów? Nie tylko w Polsce, ale w krajach ościennych liczna zarażeń wzrasta. Zaczyna się kolejna fala.

Czy to znaczy, że należy panikować? Nie, ale należy być przygotowanym i ostrożnym. Najważniejsze to dbać o siebie, wzmacniać układ odpornościowy i unikać w miarę możności zarażenia.

A osoby chore – nie tylko na Covid, ale na grypę, przeziębienie a także infekcje żołądkowe – prosimy o pozostanie w domu, używanie chusteczek jednorazowych, zakrywanie ust i nosa przy kaszlu i kichaniu.

Może nawet przyjmie się zwyczaj zakładania maseczki przez osoby, które podejrzewają u siebie zarażenie – nie tylko Covidem, ale też „zwykłą” grypą?

Polio 2022

Brytyjska Agencja Ochrony Zdrowia

UKHSA: Badamy obecność wirusa polio w ściekach w północnym i wschodnim Londynie. Wzywamy obywately, aby upewnili się, że są zaszczepieni przeciwko polio. Apelujemy zwłaszcza do rodziców małych dzieci, które mogą nie mieć aktualnego szczepienie.

Przypomnijmy, że polio rozprzestrzenia się głównie drogą kałową, czyli przez skażoną wodę. Można temu zapobiec poprzez szczepienia i (prawie) wyeliminować poprzez kampanie masowych szczepień:

Przypadki polio na 100,000 mieszkańców w USA

Polio nadal obecne w niektórych krajach na świecie:

Liczba przypadków polio na 1,000,000 mieszkańców

ale „endemiczny” tylko w kilku krajach. Szczepienia i poprawa higieny osobistej powoduje zmniejszenie ilości przypadków nawet w krajach afrykańskich:

Liczba przypadków polio

Miejmy nadzieję, że to tylko jeden lub kilka przypadków w Londynie.

Pandemia nie jest odwołana

Dla przypomnienia, R(t) to współczynnik reprodukcji: liczba nowych przypadków na jednego aktualnie zarażonego. Wartości mniejsze niż 1 są „dobre” – oznaczają, że epidemia jest w odwrocie. Wartości powyżej 1 są „złe” – liczba przypadków będzie rosła.

Na razie ciągle jesteśmy w „dobrej” strefie, to znaczy liczba przypadków maleje. Ale trend wzrostowy – i to bardzo szybko – jest bardzo niepokojący, co w połączeniu z brakiem testowania sugeruje, że znowu nie panujemy nad sytuacją epidemiologiczną.

Co jest tym bardziej groźne, że w Polsce zaledwie 60% osób jest zaszczepionych.

Poważne konsekwencje decyzji MZ

O tym jak ważna jest kontynuacja testowania, dobrze wiadomo. Niestety, najnowsze decyzje Ministerstwa powodują, że sytuacja zrobiła się o wiele bardziej poważna.

Pisze o tym właśnie TVN24:

Zachęcam do przeczytania artykułu, a na zachętę poniżej główne punkty.

  1. Jeśli nie będziemy testować, to nie będziemy wiedzieć, czy i jak wirus krąży w społeczeństwie – a więc jak się rozpowszechnia
  2. Jeśli nie będziemy testować, to nie będziemy wiedzieć, jaka jest skala zakażeń
  3. Jeśli nie będziemy testować, to nie będziemy wiedzieć, ile osób zaszczepionych zaraża się teraz COVID-19
  4. Jeśli nie będziemy testować, to nie będziemy wiedzieć, ile osób umiera z powodu COVID-19
  5. Jeśli nie będziemy testować, to nie będziemy wiedzieć wskaźników epidemicznych wykorzystujących dane z testów
  6. Jeśli nie będziemy testować, to nie będziemy wiedzieć, jak skutecznie i świadomie przełamać łańcuch rozprzestrzeniania się wirusa

Przypomina się przysłowie o trzech mądrych małpkach które nie widzą, nie słyszą i nie mówią nic złego. Niestety, w przypadku MZ trzebaby raczej mówić o trzech głupich małpkach, które nie chcą widzieć, słyszeć ani mówić o rzeczach tak istotnych dla naszego zdrowia.

Dla porównania, intensywność testowania w Polsce i Niemczech przez ostatni rok (dzienna ilość testów na 1 000 mieszkańców):